Sokolniki – miejsce zamieszkania Feliksa Selmanowicza

Feliks Selmanowicz ps. Zagończyk mieszkał we wsi Sokolniki gminy Rudaminskiej rejonu wileńskiego. Zostalo bardzo niewiele osób urodzonych w Sokolnikach, którzy wiedzą, gdzie był dom Feliksa Selmanowicza[1].

Feliks Selmanowicz urodził się 6 czerwca 1904 r. w Wilnie w rodzinie Franciszka i Anny z domu Zacharewicz. Jego ojciec prowadził w mieście zakład szewski. Feliks ukończył edukację na poziomie piątej klasy gimnazjum. Jako czternastolatek wstąpił w szeregi Samoobrony Wileńskiej, a od kwietnia 1919 r. – już w szeregach Wojska Polskiego – brał udział jako ochotnik w walkach z Litwinami o Wilno, odnosząc ranę. Po zdemobilizowaniu w 1921 roku Selmanowicz związał się z Oddziałem II Sztabu Generalnego WP. W latach 1921–1923 był związany z Oddziałem II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W 1923 r. przeszedł do cywila w stopniu sierżanta.

Początkowo pracował jako urzędnik w Urzędzie Pocztowym w Stolinie, w połowie lat dwudziestych zwolnił się z pracy i ożenił z Apolonią Skoczyk, z którą zamieszkał w Sokolnikach, gdzie razem prowadzili gospodarstwo. Z tego związku w następnym roku urodził się syn, któremu także dano na imię Feliks. Po separacji z żoną podjął pracę jako urzędnik w Urzędzie Gminnym w Turgielach.

Zmobilizowany ponownie 25 sierpnia 1939 r. do Pułku KOP „Wilno”. Po agresji ZSRR na Polskę uczestniczył w walkach obronnych z Armią Czerwoną. Po przekroczeniu granicy polsko-litewskiej internowany przez władze litewskie. Szybko zbiegł z obozu internowania i powrócił do Wilna. Tam nawiązał kontakt z konspiracją, najprawdopodobniej z organizacją „Koła Pułkowe”. Został aresztowany przez policję litewską w 1940 r. za udział w konspiracji, lecz po dwunastu tygodniach zwolniono go z powodu braku dowodów. Od chwili zwolnienia ukrywał się, korzystając z fałszywych dokumentów.

W styczniu 1944 r. odkomenderowany został do 3 Wileńskiej Brygady AK por. Gracjana Fróga „Szczerbca”, a następnie został przeniesiony do 5 Wileńskiej Brygady AK mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, gdzie pełnił funkcję zastępcy dowódcy plutonu. Dał się poznać jako surowy, lecz sprawiedliwy dowódca. Wkrótce też został awansowany do stopnia podporucznika czasu wojny. W czasie walk był dwukrotnie ranny. W maju 1944 r. objął dowództwo kompanii w 4 Wileńskiej Brygadzie ppor. Longina Wojciechowskiego „Ronina”. Funkcję tę pełnił do rozbrojenia brygady przez wojska sowieckie 17 lipca 1944 r.

Po rozbrojeniu podzielił los innych żołnierzy. Był internowany w Kałudze, skąd udało mu się zbiec 20 kwietnia 1945 r. i przedostać się do Wilna. Nawiązał tam kontakt z pozostałą siatką konspiracyjną i przy jej pomocy wyjechał w październiku 1945 r. transportem repatriacyjnym do Polski.

Na przełomie lat 1945/1946 nawiązał kontakt z mjr „Łupaszką”. W odtwarzanej na Pomorzu 5 Wileńskiej Brygadzie AK objął dowództwo pięcioosobowego samodzielnego patrolu bojowo-dywersyjnego na okręg gdańsko-olsztyński, który miał zdobywać środki na działalność organizacyjną. Od marca do czerwca 1946 r. oddział ten dokonał szeregu akcji m.in. w Gdańsku, Sopocie, Olsztynie, Tczewie, zdobywając broń oraz gotówkę, która przekazana została oddziałowi „Łupaszki”.

Wydał też ulotkę skierowaną do żołnierzy ludowego Wojska Polskiego w nakładzie 900 egzemplarzy. Fragment ulotki przypisywany „Zagończykowi”:

„…Nakazuję: Oficerowie, podoficerowie, Ułani Zaniemieńscy. Bądźcie CZWARTAKAMI!!!…”

Został aresztowany 17 lipca 1946 r. w Sopocie i osadzony w miejscowym więzieniu. Miesiąc później Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku pod przewodnictwem mjr. Adama Gajewskiego skazał go na karę śmierci, utratę praw obywatelskich i praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia. Prośba o łaskę została odrzucona. Prawdopodobnie wyrok został wykonany przed jej rozpatrzeniem. Egzekucja odbyła się w piwnicy gdańskiego więzienia 28 sierpnia 1946 r. Razem z nim stracona została Danuta Siedzikówna „Inka” (wyrok na obojgu wykonał ppor. Franciszek Sawicki, dowódca plutonu egzekucyjnego). Zanim padły strzały, obydwoje zdążyli krzyknąć: Niech żyje Polska !

W 1997 r. postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku wyrok śmierci został unieważniony.

8 stycznia 2015 roku IPN podał informację o prawdopodobnym zlokalizowaniu szczątków Feliksa Selmanowicza[2].

28 sierpnia 2016 roku odbył się uroczysty, państwowy pogrzeb Feliksa Selmanowicza na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Prezydent Andrzej Duda wydał postanowienie o mianowaniu Feliksa Selmanowicza na stopień podpułkownika.

[1] E-mail z dn. 28 03 2018 p. Marii Azareviciene

[2] http://wiadomosci.dziennik.pl/historia/aktualnosci/artykuly/479737,prof-szwagrzyk-najprawdopodobniej-znalezlismy-szczatki-inki.html