Pomnik Emilii Plater w miejscu śmiertelnej rany w Kopciowie

Kilka lat po śmierci Emilii Plater we wsi na skrzyżowaniu dróg postawiono krzyż. Wg tradycji w miejscu tym Emilia Plater została śmiertelnie ranna, gdy wpadła w zasadzkę, zdążając w kierunku Sejn. Obok krzyża posadzono wierzbę, która dotrwała do 1980 r., kiedy to została ostatecznie połamana przez wiatr. Zapewne w 1912 r. pierwotny krzyż zamieniono na obecny postument z metalowym krzyżem. Jest to prawdopodobnie pierwotny nagrobek hrabianki Emilii, fundowany przez ks. Helmana, przeniesiony tu z cmentarza w 1912 r. Ostatnie chwile jej życia nie były tak romantyczne, jak przedstawił to Mickiewicz w znanym poemacie „Śmierć Pułkownika”. Ranna i wycieńczona zmarła w dworze Abramowiczów, w odległym o 9 km Justianowie. Po  śmierci E. Plater została przewieziona ponownie do Kopciowa i pochowana na miejscowym cmentarzu (ok. 150 m od miejsca zranienia).

Krzyż dawniej był ogrodzony niewysokim płotkiem, zniszczonym podczas modernizacji drogi.

Pomnik na skrzyżowaniu wiejskich dróg, ma kształt prostego trzonu zwieńczonego ozdobnym krzyżem. Trzon wykonany z granitu, pokryty licznymi warstwami farb olejnych. Od strony wschodniej i zachodniej pokryty inskrypcjami. Kuty krzyż w dolnej części podwójny, zakończony czteropłatkowymi „kwiatkami”. Na przecięciu ramion postać ukrzyżowanego Chrystusa, zawieszonego pod ozdobnym daszkiem blaszanym. Obok pomnika stoi drewniany bardzo wysoki krzyż.

Inskrypcja

Napis od str. wsch. (pismo odręczne): "Emilija/ Hrabianka/ Plater / tu spo/czywa" /Strona zach.: "Ze/ szła / w Bogu / d 23 / Grud./ 1831 / Roku"